Gala Mistrzów Sportu, czyli czego możemy się nauczyć od najlepszych sportowców 

07.01. 2018
Gala Mistrzów Sportu, czyli czego możemy się nauczyć od najlepszych sportowców 

Gala Mistrzów Sportu, czyli czego możemy się nauczyć od najlepszych sportowców 

W sobotę 6 stycznia odbyła się kolejna Gala Mistrzów Sportu. Oglądając ją i przypominając sobie historie genialnych sportowców, można wyciągnąć kilka użytecznych lekcji dla siebie. Oto na co ja zwróciłem uwagę podziwiając kilka wybitnych osobowości sportowych:

  • Kamil Stoch - zaimponował wieloma osiągnięciami natomiast jego poziom koncentracji i mentalna siła, którą pokazał podczas drugiego konkursu Turnieju Czterech Skoczni, gdzie kilka minut czekał w zimnie na swój skok na górze skoczni pod ogromną presją mediów i kibiców, są po prostu fenomenalne. Stoch pytany o sukces odpowiedział krótko: "W takich wypadkach to nie mięśnie, ale głowa jest problemem. Miło mi, że pomimo trudności udało mi się dzisiaj na tyle dobrze skoncentrować i znaleźć własną drogę do skoków". Nasz wybitny skoczek pokazuje, że koncentracja oraz mentalna siła są kluczem do sukcesu mimo wielu przeciwności jakie natrafiamy na drodze do realizacji celu. Warto pracować więc nad poprawą koncentracji i umiejętnością "wyłączenia" innych bodźców gdy koncentrujemy się na jednym trudnym celu.
  • Anita Włodarczyk - osiągnęła w sporcie wszystko. Ma na swoim koncie złoto olimpijskie (niejedno zresztą), mistrzostwo świata i Europy a dalej stawia sobie nowe, wielkie cele - chce pobić rekord świata w swojej dyscyplinie, nie rezygnuje ze sportu choć z każdym rokiem może być jej coraz trudniej przygotowywać się do występów na najwyższym poziomie. Anita Włodarczyk daje nam wartościową lekcję, że nawet jeśli osiągnęliśmy wiele, wydawałoby się wszystko co jest możliwe do zdobycia, warto dalej stawiać sobie nowe, ambitne cele, walczyć o kolejne marzenia a nie osiadać na laurach - na to zawsze jeszcze będzie czas w życiu.
  • Łukasz Kubot - grał bardzo dobrze w tenisowym singlu, jednak nie zdobył żadnego tytułu mistrzowskiego na najbardziej prestiżowych turniejach (a konkurował na nich z najlepszymi tenisistami globu). Nie poddał się i wrócił jako deblista zostając najpierw mistrzem wielkoszlemowego Australian Open a potem także prestiżowego Wimbledonu. Pokazał, że nie ma co odpuszczać i trzeba szukać innych sposobów osiągnięcia mistrzostwa - jak nie w singlu, to w deblu. A poza tym ciągle robi to, co kocha i to widać w jego grze. Wydaje się to oczywiste, ale jednak sami sobie możemy zadać pytanie czy rzeczywiście codziennie robimy to, co kochamy, co jest naszą pasją i wyciągnąć własne wnioski z odpowiedzi.

To tylko trzy przykłady, było ich oczywiście znacznie więcej. Gala Mistrzów Sportu prezentująca największych mistrzów może dać nam wiele ciekawych inspiracji. Warto śledzić takie wydarzenia, no i oczywiście także same kariery tych wybitnych czempionów (tym bardziej, że wszyscy trzej mistrzowie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w swoich dyscyplinach).

Powrót